Praca w Amazon przyciąga ludzi nietuzinkowych i podążających przez życie często bardzo unikalnymi ścieżkami.

Najlepszym tego przykładem jest Adrian Jegorow, Team Manager w Centrum Rozwoju Technologii Amazon w Gdańsku. Poza kierowaniem pracą prawie 40-osobowego zespołu, Adrian w czasie wolnym gra nie w jednym, a w dwóch zespołach muzycznych. Mało tego – podczas gdy jeden z zespołów, Access Denied, wpisuje się w tradycyjne heavymetalowe ramy, to drugi z nich – Hellvoid – przeciera nowe gatunkowe szlaki bass’n’roll.

Bass’n’roll to gatunek (i nazwa!) wymyślony przez członków Hellvoid, który, jak mówi Adrian, – najbardziej oddaje skład, w jakim gramy. Tu w klasycznym rock’n’rollu wykorzystujemy dwie gitary basowe, perkusję i wokal – tłumaczy nasz basista.

Bilboard pokazujący mężczyznę z gitarą w ręku. Z prawej strony tekst "#mojaolivia", z lewej strony tekst "Adrian z Centrum Rozwoju Technologii Amazon, basista w zespole rockowym"
Zespół muzyczny podczas występu na scenie
Adam i jego zespół podczas występu na żywo
Zespół muzyków na scenie
Adam i jego zespół podczas występu na żywo
Mężczyzna grający na gitarze
Adam na scenie w swoim żywiole
Hellvoid: foto Show
Adam na scenie w swoim żywiole

Po pracy Adrian spędza swój czas, ćwicząc z innymi członkami swoich zespołów. Mimo że balansowanie pracy i muzyki nie zawsze jest łatwe, to Adrianowi udaje się regularnie znaleźć dwie godziny na grę. A po wielu wspólnych sesjach dzielą się swoją muzyką z innymi osobami, jeżdżąc na koncerty po całej Polsce: w zeszłym roku wystąpili na 28 imprezach, a w tym roku liczą na pobicie rekordu. I to jeszcze nie koniec – długofalowym celem Hellvoidu jest płyta długogrająca, która otworzyłaby zespołowi drzwi do ogólnokrajowych rozgłośni radiowych.

Te plany i osiągnięcia są jeszcze bardziej imponujące biorąc pod uwagę, że Adrian to samouk! Mimo że szkoła zapewniła mu muzyczne podstawy teoretyczne, to nauka grania jest efektem jego samozaparcia i talentu.

Sam Adrian stara się nie wprowadzać obu zespołów do miejsca pracy, choć zdarza mu się wziąć wolne, by zagrać koncert. Nie ukrywa jednak, że część jego współpracowników odkryła jego zamiłowania, i słucha muzyki tworzonej przez niego. Niezależnie od tego, czy robią to z ciekawości, czy z pasji, to każdy słuchacz wiele dla niego znaczy.